Przesłuchanie greckiego kadydata na komisarza do spraw migracji i spraw wewnętrznych przeprowadzała komisja LIBE (Wolności, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych). Avramopoulos nie wypadł dobrze, zbyt często uciekał od konkretnych odpowiedzi i odwołoywał się do praw człowieka jak do zaklęcia, które ma rozwiązać wszystkie problemy. Na moje pytanie: jak ocenia stosowanie przez pańśtwa członkowskie uchwalonej przed trzema laty dyrektywy w sprawie zapobiegania handlowi ludźmi, odpowiedział, że dopiero poinformowano go o tej dyrektywie. Odniosłem wrażenie, że nie jest gruntowanie przygotowany do zadania jakie wyznaczył mu przewodniczący Junkcer.